To nie jest film dla kogoś, kto nie czuje... Malarskość i bajkowość obrazu to jedno, estetyka Kolskiego nie każdemu może odpowiadać, ale piękno dobra ukazanego niejako między wierszami może trafić tylko do nielicznych. Ja mam szczęście znaleźć się w tej grupie, kiedy oglądam rozmowę ze świętym Rochem, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Kolskiemu podczas pisania scenariusza i realizacji tej sceny pomagać musiały jakieś nadprzyrodzone, dobre siły:)
Para Wiktoria Gąsiewska-Janusz Gajos to wyżyny sztuki aktorskiej, mam nadzieję, że o Wiktorii jeszcze usłyszymy, a tymczasem obejrzę sobie jeszcze raz scenę z kaczką: A co się dziwicie?:) Ten film sprawia, że chcę być dobra:D http://www.youtube.com/watch?v=JmPPA8YgZ5w&feature=player_embedded